Łączna liczba wyświetleń

piątek, 4 listopada 2011

Masaż

Częśc z Was pewnie nie będzie mogła w to uwierzyć, ale zrobiła Julie masaż.

Zaczęsło się od tego, że w zeszłym tygodniu upadła na schodach i nie bardzo rusza prawym ramieniem. Była u lekarza, ma temblak (skądś brzmi to mi znajomo :D) i lekarstwa, ale nadal cierpi. Przez wiele lat grała bardzo intensywnie w tenisa i lekarz powiedział, że ma przegrzane mięśnie, więc będzie goiło się powoli. W obliczu tego zaproponowałam, że mogę zrobić jej relaksacyjny masaż. W niedzielę, tuż przed upieczeniem pysznego czekoladowego ciasta, zrobiłam jej masaż. John-Liam dołączył się i wspólnie staraliśmy się rozluźnić jej mięśnie. Śmieszną rzecza jest to, że John-Liam ma bardzo ciepłe dłonie, chyba naturalnie, więc ja masowałam jej plecy, a on rozgrzewał mięśnie! Julie żartowała, że w przysżłości John-Liam będzie flirtował z dziewczynami mówiąc, że ma bardzo ciepłe dłonie :)

4 komentarze:

  1. nie wierze! nie brzydziłaś się? ;)
    czekam na masaż po powrocie w takim razie
    /k.

    OdpowiedzUsuń
  2. nic nie obiecuje :), wspolczucie wzielo gore :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Upieklas czekoladowe ciasto ? mmmm... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z torebki, dodalam tylko jajka i zmiksowalam calosc, ale wyszlo nieziemsko dobre!!!

    OdpowiedzUsuń