Wiecie, że lubię żelki? Wiecie to! Tutaj, okazuje się że duża paczka Haribo kosztuje jedynie nieco ponad 1 euro, czyli taniej niż w Polsce! Co mnie rzecz jasna cieszy :)
Plus, odkryłam, że w automacie w mojej szkole językowej można kupić batonika, który jest połączeniem milki i Dima! Bardzo dobry! Od tego poniedziałku, mój ulubiony!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz