Byłam wczoraj z dziećmi na spektaklu dla dzieci, w miasteczku. Normalnie nie poszłabym na coś takiego, (wejście kosztowało 5 euro) ale zostałam postawiona w sytuacji bez wyjścia, więc poszłam! Występowały 2 osoby, kobiety, przebrane za myszki, zachowywały się śmiesznie i niewiele mówiły, jedynie wydawały z siebie jakieś śmieszne dźwięki :) Dzieciaki, w wieku 3latka miały ubaw. Była tam też Jessica, co chwila zerkałyśmy na siebie i wybuchałyśmy śmiechem! Zdjęcia później :)
Przeczytałam tytuł i pomyślałam, że może byłaś w Moulin Rouge... :D
OdpowiedzUsuńdaleko temu bylo do moulin rouge! :D
OdpowiedzUsuń