Łączna liczba wyświetleń

piątek, 23 września 2011

Nice!

Kolejny dzień, kolejne wzloty i upadki! Tym razem wszystko poszło dobrze! Nie zapomniałam nikogo odebrać ze szkoły, nikt mi nie uciekł do domu koleżanki, itp. Dzieci są bardzo kochane, ciężko jest złościć się na nie! W sumie, muszę być bardziej stanowcza, nad czym pracuej i co przynosi efekty!

Martwi mnie jedynie to, że nie zadzwonili z La clef. Możliwe, że nie będzie dla mnie miejsca w tej szkole językowej! W poniedziałek jedziemy z Julie zapytać osobiście! Jeśli mnie przyjmą od poniedziałku zacznę moje zajęcia :)

Jutro sobota, czyli wolny dzień, czyli Paryż!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz