Uwielbiam Seana! Ma około 55 lat i jest taki śmieszny! Jest Irlandczykiem. Mam z nim dobry kontakt :) Wczoraj wieczorem piłam z nim piwo, jego ulubiona London Pride, ciemne, i już mogę powiedzieć, że jest to moje ulubione piwo od teraz!
Sean zwiedził cały świat! Był na jakimś globalnym internshipie i kupił bilet dookoła świata jak był trochę młodszy oraz pracując wyjeżdża na delekacje w różne zakątki świata! Jedno wielkie WOW!!!
Dzisiaj Sean zażartował. 17 września Julie pomaga organizować, jakiegoś rodzaju targ na ulicy, w miasteczku. Podobno jest to znana rzecz, już od wielu lat się odbywa w tym miasteczku. To wydarzenie ma swoją nazwę, której nie rozumiem. Zapytałam więc, podczas rozmowy przedpołudniowej, co to oznacza? Na to Sean, jak najbardziej poważnie powiedział, że Julie uprawia jazdę konną nago, z koleżankami! Więc ja na nią i w śmiech! Na co ona posłała mu spojrzenie 'masz tyle lat, a nadal jesteś głupi' :) I wytłumaczyła mi o co chodzi. Tylko, że ja już od kilkunastu minut chodzę i się śmieję, bo wyobraziłam ją sobie, z jej koleżankami, które znam, na tych koniach, w pobliskim lesie :D:D:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz