Mogę powiedzieć, że wczoraj na prawdę miałam wolny dzień. O 12 00 wsiadłam więc w pociąg do Paryża. Już w pociągu spotkałam Meri, au pairke z Finlandii. Ma jedynie 19 lat, ale jest fajnia! Przez 40 miniu w pociągu miałyśmy okazję się poznać. Jej rodzina jest z Finlandii i mieszkają w zupełnie nie skończonym domu! Tak, że może w przyszłym togodniu dostanie swoje własne łóżko. Jej pierwszy tydzień by ciężki i poważnie rozważała możliwość powrotu do domu. W Paryżu spotkałyśmy jej znajomą, też au pair, też z Finlandii, też 19 letnią :)
W sumie zwiedzałyśmy miasto 7 godzin. Poszłyśmy na lunch, który rozpoczęłyśmy aperatif-em :) Pźniej na cafe crem w małej kawiarni, było miło i pięknie!
Paryż jest piękny. Architektura i ta atmosfera! Uwielbiam to miasto, tę różnorodność!
Mamy plan spotykać się dalej, nie tylko w weekendy! Tylko problem jest taki, że dziewczyny zarabiają po 500 euro miesięcznie, a ja tylko 200 :(
Martini za 4 euro :)
widzę że na jednym aperitifie się nie skończyło :) chyba dziewczyny miały problem z trzymaniem aparatu bo na zdjęciu wieża Eiffla ma kąt nachylenia krzywej wieży w Pizie. i jednak potwierdza się stereotyp o oszczędnych Irlandczykach. mogło być gorzej - mogłaś trafić na Szkotów :)
OdpowiedzUsuńdzieki Doma! spoko, za wiele rzeczy nie place i mam ten super kurs czego dziewczyny nie maja w ogole :)
OdpowiedzUsuń